Brazylia przygotowuje się do przyjęcia 50 tysięcy gości na szczycie klimatycznym COP30. Problem — brakujące miejsca noclegowe. Rozwiązanie — dwa ogromne wycieczkowce, które zacumują w porcie, aby zamienić się w pływające hotele dla tysięcy gości.
Logistyczne wyzwania
W dniach od 10 do 21 listopada 2025 roku brazylijskie miasto Belém zamieni się w globalne centrum rozmów o klimacie. Na COP30 przyjadą politycy, naukowcy, dziennikarze i aktywiści z prawie 200 państw, z całego świata. W sumie będzie to nawet 50 tysięcy osób.
Taka liczba uczestników to wielkie wyzwanie logistyczne dla miasta, które nie dysponuje infrastrukturą turystyczną, na taką skalę. Na ten moment Belém oferuje niecałe 36 tysięcy miejsc noclegowych w hotelach, pensjonatach i prywatnych kwaterach. Nie wystarczy to do obsługi takiego wydarzenia jak COP30.
Statki ratunkowe
Jak przekazuje magazyn der Spiegel, w odpowiedzi na „noclegowy kryzys” brazylijskie władze postanowiły sięgnąć po nietypowe rozwiązanie — ogromne statki wycieczkowe. „MSC Seaview” i „Costa Diadema” to wycieczkowce, które zwykle zabierają na pokład tysiące turystów spragnionych słońca i wypoczynku. Jednak tym razem zamienią swoje pokłady w tymczasowe hotele.
Statki zacumują w porcie w Belém i udostępnią około 6000 łóżek. Każdy pokój będzie wyposażony w łazienką i klimatyzacją, a do tego – widok na rzekę i tropikalną zieleń. Dzięki temu uda się unikając budowania nowych hoteli, które po szczycie mogłyby świecić pustkami.
Sprawiedliwość klimatyczna
Zakwaterowanie na pokładzie luksusowych statków może kojarzyć się z wysokimi kosztami, jednak organizatorzy zadbali o to, by ceny były dostępne także dla mniej zamożnych państw. Dla delegacji pochodzących z 98 najuboższych krajów świata ustalono maksymalną stawkę za noc, to 220 dolarów. Uczestnicy z państw o wyższym dochodzie będą musieli liczyć się z wyższymi kotami, nawet do 600 dolarów za dobę.
Takie rozwiązanie to świadoma decyzja. Jej celem jest podkreślenie, że walka z kryzysem klimatycznym musi być prowadzona w sposób sprawiedliwy i uwzględniający różnice w możliwościach ekonomicznych. Każdy kraj powinien mieć realny wpływ na globalne decyzje dotyczące przyszłości planety, bez względu na swój rozmiar czy poziom rozwoju.
Nie tylko statki
Brazylia planuje także rozbudowę infrastruktury – nowe hotele czy przekształcone szkoły. Cel to przygotowanie 50 tysięcy miejsc noclegowych. Do listopada czasu zostało już niewiele, ale organizatorzy nie zatrzymują się ani na moment.
Wielu mieszkańców Belém traktuje COP30 jak coś więcej niż tylko wydarzenie. To do nich szansa, żeby pokazać światu, znaczenie Amazonii. To nie tylko „zielone płuca planety”— to też mieszkańcy, którzy od lat walczą o jej przetrwanie.
Symbol globalnego wyzwania
Sytuacja jak ta, gdy uczestnicy szczytu klimatycznego będą nocować na luksusowych statkach w sercu Amazonii, jeszcze jakiś czas temu mogłaby wydawać się absurdem. Teraz to rzeczywistość. Przyszłość to adaptacja, elastyczność i poszukiwanie nowych rozwiązań.
Obecność przedstawicieli całego świata w Belém może przyczynić się do lepszego zrozumienia potrzeb regionów takich jak Amazonia, w globalnej polityce klimatycznej.
Fot. MSC Cruises – MSC Seaview