Jak ostrzega Europejska Agencja Środowiska — zmiany klimatu i zanieczyszczenie zagrażają podstawom europejskiej gospodarki. Coraz gorszy stan przyrody i przyspieszające ocieplenie uderzają nie tylko w naturę, ale także w bezpieczeństwo ekonomiczne całego kontynentu.
Przyroda pod presją
Według najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska, opublikowanego w poniedziałek, Europa stoi w obliczu narastającego kryzysu. To wina zarówno zmiany klimatu, jak i degradacji środowiska. Najistotniejsze zasoby naturalne, od których zależy gospodarka, są systematycznie niszczone.
Eksperci alarmują, że różnorodność biologiczna w Europie kurczy się w zastraszającym tempie. Powód — niezrównoważona produkcja i konsumpcja, w szczególności w sektorze żywnościowym. W raporcie przekazano, że ponad 80 procent chronionych siedlisk jest się dziś w złym lub bardzo złym stanie. Na liście zagrożeń znajdują się także nadmierne wykorzystywanie zasobów, zanieczyszczenia i rozprzestrzenianie się obcych gatunków inwazyjnych.
Sytuacja odbija się również na wodach Europy – rzekach, jeziorach i zasobach podziemnych, które od lat są pod coraz większą presją.
Najszybciej ocieplający się kontynent
Raport „Europe’s environment 2025” nie pozostawia złudzeń.
— „Degradacja środowiska naturalnego zagraża stylowi życia Europejczyków” – ostrzega w nim agencja.
Europa jest dziś najszybciej ocieplającym się kontynentem na świecie. Coraz częściej zmaga się z suszami i ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Rządy, choć świadome problemu, muszą równocześnie walczyć o utrzymanie konkurencyjności przemysłu i szukać kompromisów w sprawie unijnych celów klimatycznych.
Podziały między bogatszymi a biedniejszymi państwami Unii sprawiają, że nie wypracowano wspólnej strategii. Jak zauważa agencja prasowa Reuters, pod koniec września potwierdzono, że Unia Europejska nie zdoła dotrzymać globalnego terminu na wyznaczenie nowych celów redukcji emisji – właśnie przez brak porozumienia między krajami członkowskimi.

„Czas ucieka”
Dyrektor wykonawcza Europejskiej Agencji Środowiska, Leena Ylä-Mononen, nie kryje obaw.
— „Okno dla realnych działań szybko się zamyka, a skutki opóźnień stają się coraz bardziej namacalne. Zbliżamy się do punktów krytycznych – nie tylko w ekosystemach, ale także w systemach społecznych i gospodarczych, które stanowią fundament naszych społeczeństw” — skomentowała Ylä-Mononen.
Jej słowa jasno pokazują, że kryzys środowiskowy nie jest problemem odległej przyszłości, lecz realnym zagrożeniem, które już dziś wpływa na codzienne życie Europejczyków.
Gra o przyszłość
Raport Europejskiej Agencji Środowiska to mocny sygnał ostrzegawczy. Pokazuje, że stawką w walce o klimat nie jest jedynie ochrona przyrody – to także przyszłość gospodarki, bezpieczeństwo zasobów i jakość życia obywateli.
Europa stoi przed trudnym wyborem. Może szybko wdrożyć zdecydowane działania, albo zmierzyć się z konsekwencjami, które – jak podkreślają eksperci – mogą wstrząsnąć całym kontynentem.
Fot. pexels