Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał rygor wykonalności decyzji środowiskowej dotyczącej inwestycji w Świnoujściu do czasu ogłoszenia wyroku 4 sierpnia. Sprawa toczy się z udziałem niemieckiego stowarzyszenia Lebensraum Vorpommern oraz wspieranego przez lokalne władze Stowarzyszenia Zielone Wyspy Świnoujście.
Mimo decyzji WSA z 21 lipca o wstrzymaniu rygoru wykonalności, budowa terminala kontenerowego w Świnoujściu nie zwalnia tempa. Do 4 sierpnia inwestycja toczy się zgodnie z planem, a entuzjazm niemieckich organizacji jest zdecydowanie przedwczesny.
— Ze spokojem czekamy na decyzję sądu i liczymy, że będzie dla nas korzystna. Radość Niemców w mojej opinii jest stanowcza, uprzedwczesna. Inwestycja trwa, a my wraz z naszymi partnerami pozostajemy w pełnej gotowości do jej kontynuowania. Jesteśmy także w bardzo dobrej myśli, jeżeli chodzi o ostateczne rozstrzygnięcie, którego spodziewamy się w najbliższych tygodniach – mówi Jarosław Siergiej, Prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście S.A.
Co istotne, wśród skarżących są nie tylko niemieckie organizacje, ale również mieszkańcy Świnoujścia wspierani przez lokalne władze. Wstrzymanie rygoru wykonalności decyzji środowiskowej to jedynie środek tymczasowy.
— Terminal kontenerowy w Świnoujściu należy do priorytetowych inwestycji naszego rządu. Będzie wielkim impulsem gospodarczym oraz zwiększy nasze szeroko rozumiane bezpieczeństwo. Dlatego gwarantuję, w temacie budowy terminala nie odpuścimy nawet na krok i doprowadzimy do tego, że do portu w Świnoujściu będą przepływać największe kontenerowce świata – zapowiada Arkadiusz Marchewka, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
fot: Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście S.A.