Była pierwszą kobietą w Polsce, która samodzielnie dowodziła statkami handlowymi. Zyskała uznanie w całym marynarskim świecie i na zawsze zapisała się w historii polskiej żeglugi. Mowa o kapitan Danucie Kobylińskiej-Walas, która odeszła 21 czerwca 2025 roku.
Danuta Kobylińska-Walas urodziła się 27 listopada 1931 roku w Kozietułach na Mazowszu. Po wojnie razem z rodziną osiedliła się w Kamieniu Pomorskim, a kilka lat później trafiła do Szczecina. To właśnie tu rozpoczęła swoją drogę morską. W 1949 roku została przyjęta do Państwowej Szkoły Morskie. W tamtych czasach było to przełomowe wydarzenie. Obecność kobiety na pokładach statków nie była normą. Aby dostać się do szkoły Danuta Kobylińska-Walas musiała stoczyć walkę z urzędami i stereotypami.
Po zakończeniu edukacji nie mogła rozpocząć pracy na morzu. Przepisy i obowiązujące normy nie pozwalały na to Kobylińskiej-Walas. Znalazła zatrudnienie na lądzie. Zaczynała w Kapitanacie Portu, w stoczniach oraz w urzędach. Dopiero w 1956 roku stanęła na pokładzie swojego pierwszego statku. Przełomowym rokiem był rok 1962, kiedy to jako pierwsza kobieta w Polsce otrzymała dyplom kapitana żeglugi wielkiej.
W ciągu ponad 40-letniej kariery morskiej Danuta Kobylińska-Walas dowodziła wieloma jednostkami, m.in. m/s „Kopalnia Wujek”, „Bieszczady”, „Powstaniec Wielkopolski” czy „Uniwersytet Toruński”.
W latach 80. pełniła funkcję przedstawicielki Biura Radcy Handlowego przy ambasadzie PRL w Tunisie. Reprezentowała polskich armatorów i środowisko morskie również za granicą.
Wyróżniała się nie tylko wiedzą i doświadczeniem, ale także stanowczością i odpowiedzialnością. Jako kapitan prowadziła jednostki twardą ręką i z żelazną dyscypliną.
Danuta Kobylińska-Walas za swoje zasługi została wielokrotnie nagrodzona, m.in. Krzyżem Kawalerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotą Odznaką Honorową Gryfa Pomorskiego. Otrzymała również tytuł „Szczecinianki Roku” w 1966 roku. W Szczecinie na Skwerze Kapitanów znajduje się tablica poświęcona jej pamięci.
Była znana także poza granicami kraju. W Singapurze wręczono jej 500 orchidei, a w Nowym Orleanie symboliczne klucze do miasta. W środowisku morskim mówiono o niej „kapitan w spódnicy”, „Madame Commandante”, „Frau Kapitan” lub po prostu „Żaba”, dzięki umiejętnościom pływackim.
W rodzinnych Kozietułach szkoła podstawowa nosi jej imię. Jej życie i karierę opisał w książce „Pierwsza po Bogu” kpt. Eugeniusz Daszkowski.
Danuta Kobylińska-Walas zmarła w wieku 93 lat. Pozostawiła po sobie nie tylko wspomnienia i zasługi, ale też wsparcie dla kolejnych pokoleń kobiet chcących służyć na morzu.
fot. Politechnika Morska w Szczecinie