Polski Portal Morski
Aktualności Ważne

Przed nami bankructwa i upadłości – PIG grzmi w sprawie transportowców

Tak źle w sektorze transportowym jeszcze nie było – informują przedstawiciele Północnej Izby Gospodarczej. Jednostka, która jest głosem przedsiębiorców apeluje do rządzących o większą uwagę w sprawie problemów firm transportowych.

Największe problemy mają małe przedsiębiorstwa. Ponoszą one coraz wyższe koszty, a jednocześnie nie mogą pozwolić sobie na zwiększenie cen. Wysoka konkurencja na rynku powoduje, że chętnych do prowadzenia transportów jest mniej niż zleceń – podaje PIG. O komentarz poprosiliśmy Hannę Mojsiuk z Północnej Izby Gospodarczej.

Jeżeli nie będzie odpowiedniej reakcji, to przed nami ogromna skala bankructw i upadłości – mówi Hanna Mojsiuk, prezes PIG w Szczecinie.

Jak informuje Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych – już teraz możemy mówić o rekordowej liczbie upadłości oraz zawieszenia działalności. Przedsiębiorcy czekają na uwzględnienie ich argumentów, postulowanych od grudnia 2023 roku, co tłumaczy Dariusz Matulewicz, prezes ZSPD.

– Rządzący nawet nie kryją, że nic nie zrobią. W tym momencie żadna pomoc nie wchodzi w grę, nawet w temacie składek ZUS czy opłat za tachografy. Jest to dla naszej branży bardzo rozczarowujące. Sytuacja jest coraz trudniejsza. Zawieszone działalności przewoźników drogowych już idą w setki, restrukturyzacji jest coraz więcej, widzimy po naszych członkach stowarzyszenia, że firmy znikają – mówi Matulewicz.

Branża transportowa jest najczęstszym obiektem windykacji

Przedsiębiorcy z którymi rozmawiamy coraz częściej mówią o zawieszaniu działalności, wyprzedawaniu majątku i zwalnianiu ludzi – mówi windykator Małgorzata Marczulewska.

– Branża transportowa jest obecnie sektorem gospodarki, który najczęściej jest obiektem windykacji. Pod tym kątem wyprzedzono już handel, gastronomię czy budownictwo. To jest najlepszy dowód na to, że sytuacja jest trudna – tłumaczy Marczulewska.

Transportowcy mają bezpośredni wpływ na funkcjonowanie firm z branży morskiej. Pod koniec sierpnia rząd Donalda Tuska poinformował o wsparciu dla polskiego rynku transportowego. Politycy przyspieszają obowiązek rejestracji w systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowymi. Chodzi o tzw. system SENT.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowisk przewoźników, przyspieszamy wejście w życie elektronicznej informacji i rejestracji nt. przewozów dokonywanych przez firmy spoza UE. Od listopada elektroniczna rejestracja wchodzi w życie – poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wprowadzenie systemu monitorowania przewozów z państw spoza Unii Europejskiej wiąże się z eliminacją nieuczciwej konkurencji. Rozwiązanie będzie dotyczyć przewoźników zagranicznych, którzy wykonują międzynarodowe przewozy drogowe rzeczy. Obowiązek będzie dotyczył (od 1 listopada) firm spoza Unii Europejskiej oraz (od 1 stycznia) przewoźników wewnątrz UE.

Fot. Pixabay Link: https://pixabay.com/pl/users/tama66-1032521/

Zobacz podobne

Port Szczecin obsługuje jednostki typu Panamax

LK

Sezon żeglugowy rozpoczęty. WIR wspiera żeglarzy [WIDEO]

Daria Czaja

Straż Graniczna zatrzymała łódź rybacką z Mrzeżyna. Wykryto rażące uchybienia

Paulina Ledzinska

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie