Tankowiec o nazwie Khatanga znajduje się w porcie Gdynia od 2017 roku i pozostaje tam do dziś. Armator statku ogłosił bankructwo, a próby nawiązania kontaktu z syndykiem nie przyniosły rezultatów. Statek ponownie zwrócił na siebie uwagę w marcu 2022 roku, kiedy to na jego pokładzie krótko powiewała ukraińska flaga z przesłaniem do Władimira Putina, zaledwie kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Khatanga, znana także jako „Хатанга”, dotarła do portu w Gdyni w październiku 2017 roku. Podczas rutynowej kontroli przeprowadzonej przez Port State Control, jednostka nie spełniła wymogów i została zatrzymana. Tego rodzaju inspekcje są realizowane przez administrację morską danego kraju, aby sprawdzić stan techniczny statków oraz zgodność z międzynarodowymi przepisami, a także aby zweryfikować kwalifikacje kapitana i załogi. Po negatywnej ocenie, Khatanga została wstrzymana w porcie. Zwykle armator szybko reaguje na takie zatrzymanie, podejmując kroki naprawcze, ponieważ statek, który nie pływa, nie generuje dochodów. Jednak w tym przypadku sprawy potoczyły się inaczej.
Statek został zatrzymany w październiku 2017 roku i nadal ma status „zatrzymany” zgodnie z przepisami Ustawy o bezpieczeństwie morskim oraz procedurami Port State Control. Zwolnienie z tego stanu może nastąpić dopiero po zgłoszeniu przez kapitana lub armatora gotowości do ponownej inspekcji i pozytywnym wyniku tejże kontroli. Do tej pory takie zgłoszenie nie zostało złożone. Między Zarządem Morskiego Portu Gdynia a przedstawicielami prawnymi armatora toczą się postępowania prawne – informuje Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni.
– Statek został zatrzymany pierwotnie przez PSC, a następnie przez komornika sądowego na skutek postanowienia sądu o zabezpieczeniu – chodziło tutaj o brak uregulowania wierzytelności armatora. Jednostka jest już wycofana z eksploatacji – wyjaśnia Magdalena Kierzkowska, rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni.
Z powodu niewypełnienia zaleceń po inspekcji, Khatanga pozostała w Gdyni, cumując w basenie portowym w pobliżu skweru Kościuszki. W 2018 roku tankowiec został przeholowany do nabrzeża Stoczni Remontowej Nauta. Nie jest jasne, czy miało to związek z planowanymi naprawami, które ostatecznie nie zostały przeprowadzone, czy też chodziło o przeniesienie jednostki w mniej uciążliwe miejsce. Warto wspomnieć, że w tym czasie stocznia Nauta przygotowywała się do przeprowadzki, gdyż Port Gdynia wykupił teren przy ul. Waszyngtona 1. Khatanga została przetransportowana do Nauty w grudniu 2018 roku, a w czerwcu 2019 roku odbyło się ostatnie wodowanie w starej siedzibie stoczni. Po przeniesieniu działalności stoczni, rosyjski tankowiec pozostał w porcie, stając się kłopotem dla zarządu portu.
W 2017 roku statek Khatanga, należący do rosyjskiego armatora, trafił do gdyńskiej stoczni w celu przeprowadzenia remontu. Jednak z powodu bankructwa armatora, prace zostały wstrzymane. W konsekwencji, jednostka została zatrzymana przez Urząd Morski w październiku 2017 roku i na początku 2018 roku przetransportowana do nabrzeża Śląskiego w Basenie II. W lipcu tego samego roku Zarząd Morskiego Portu Gdynia odkupił nabrzeże, przy którym cumowała Khatanga, od stoczni. Dopiero po transakcji okazało się, że statek należy do upadłego armatora i pływa pod rosyjską banderą. Obecnie jednostka wciąż jest zatrzymana przez Urząd Morski i zabezpieczona przed dostępem osób trzecich – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezeska Portu Gdynia.
Od początku sytuacja była skomplikowana z powodu trudności w kontaktach z armatorem, który ostatecznie ogłosił upadłość w 2020 roku. Niestety, komunikacja z syndykiem również nie przyniosła żadnych rezultatów.
Właścicielem statku Khatanga była firma Murmansk Shipping Co., znana również jako MSCO. W 2020 roku spółka, w której 25 procent udziałów należało do Federacji Rosyjskiej, ogłosiła bankructwo. MSCO była znana ze swojej floty, w skład której wchodziło siedem państwowych lodołamaczy atomowych, umożliwiających żeglugę po wodach Arktyki. Upadek firmy nie był zaskoczeniem. Wiele statków MSCO zostało zatrzymanych w różnych zagranicznych portach z powodu braku środków na pokrycie kosztów. W tym samym czasie przeciwko firmie złożono kilka pozwów sądowych, w tym przez takie podmioty jak Gazpromnieft Marine Bunker, GAC Shipping, Arctic Mining Company i Sberbank. Sberbank rzekomo domagał się od MSCO 4,4 miliarda rubli.
Khatanga to duży tankowiec o długości 158 metrów i szerokości 26 metrów, przeznaczony do transportu produktów naftowych. Pojawiają się obawy dotyczące potencjalnego zagrożenia dla środowiska, jakie może stanowić niszczejący statek.
Staramy się nawiązać kontakt z armatorem, aby wyjaśnić obecną sytuację, jednocześnie prowadząc działania prawne mające na celu usunięcie jednostki z basenu portowego. Nowy zarząd ZMPG intensywnie pracuje nad rozwiązaniem tej sprawy, dążąc do minimalizacji ryzyka zanieczyszczenia środowiska lub innych zagrożeń związanych z obecnością nieużytkowanego statku. Naszym celem jest jak najszybsze opuszczenie terenu Portu Gdynia przez Khatangę. Największym problemem są jednak ograniczenia prawne, które wymagają spełnienia odpowiednich procedur – dodaje Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Od 2023 roku na terenach dawnej Stoczni Remontowej Nauta przy ul. Waszyngtona 1 trwają prace rozbiórkowe. Planowane jest przekształcenie części tego obszaru na zabudowę biurowo-usługową. Obecnie teren ten pełni funkcję zaplecza budowy w związku z pogłębianiem basenów portowych oraz przebudową nabrzeży. Są również plany zagospodarowania terenu, obejmujące budowę połączenia kolejowo-drogowego do Portu Zewnętrznego. Obecność Khatangi w basenie portowym może jednak stanowić przeszkodę w realizacji tych planów.
źródło PM z Mediów/ fot. Vessel Finder