Stres, nerwy i poczucie zagrożenia. W sezonie letnim, niemal każdego dnia na polskich plażach dochodzi do zaginięć dzieci. Zdaniem ratowników WOPR – to prawdziwa zmora wakacji nad Bałtykiem. Jak się przed nią ustrzec?
Komunikaty o zaginięciach – codzienność na plażach
9 lat, Dawid, spodenki jasnoniebieskie w delfinki, jest u nas na stanowisku i szuka rodziców – mówi ratownik. Takie komunikaty na nadmorskich plażach słychać prawie codziennie. – Według mnie to ludzie za bardzo są skupieni na sobie, a nie patrzą na to, co się dzieje wokół. Dzieci, jak wiadomo są ruchliwe i trzeba mieć cały czas na nie oko, nieważne czy są małe, czy są większe – podkreślił Leszek Pytel, szef ratowników WOPR w Mielnie.
Niebezpieczeństwo zagubienia dzieci w tłumie
W morzu ludzi faktycznie łatwo się zgubić.
Był rekordzista, który z Mielna doszedł do Sarbinowa, czyli 7 kilometrów zanim rodzice się zorientowali. Wiadomo czasem alkohol, czasem jakaś taka nieuwaga – mówi Leszek Pytel, szef ratowników WOPR w Mielnie.
Zwłaszcza że często wystarczy tylko chwila nieuwagi, by beztroski wypoczynek na plaży zmienił się w koszmar dzieci i rodziców. – Cały czas patrzymy, zwracamy uwagę. Nie ma innego patentu, smyczy nie kupiliśmy, kupować nie będziemy – powiedziała jedna z mam. – Mój patent to po prostu pilnować dzieci. Po prostu pilnować, jeśli już to opaska z nr telefonu – zaznaczył kolejny z rodziców.
Opaski i profilaktyka – klucz do bezpieczeństwa
Opaski na plaży rozdają ratownicy, a także policja, która w ramach corocznej akcji profilaktycznej „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą” – przypomina zasady plażowego savoir-vivre’u.
Powinniśmy również pokazać dziecku, takie punkty odniesienia – mianowicie mogą to być falochrony. Może to być budka ratownicza, stanowisko ratowników, gdzie dziecko od tego punktu odniesienia będzie mogło w sposób łatwy i dostępny dotrzeć do miejsca naszego plażowania – tłumaczy nadkom. Monika Kosiec, z policji w Koszalinie
Szybka reakcja ratowników
Zaginięcie dziecka w lipcu pamiętają ratownicy w Międzyzdrojach. 4-latka oddaliła się od rodziców. Po zawiadomieniu służb na plaży pojawiła się załoga Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, która do poszukiwań wykorzystała m.in. quada oraz drona. Dziewczynka odnalazła się na plaży, a cała akcja trwała około 45 minut.
Źródło: TVP3 Szczecin Fot.: Getty Images