Polski Portal Morski
Aktualności Extra Żegluga

Dar Szczecina na The Tall Ships Races 2024

Na regatach w Szczecinie można będzie zobaczyć zagraniczne jednostki m.in. z Ekwadoru, Niemiec czy Estonii, jednak nie zabraknie również najbardziej znanego jachtu ze Szczecina – Daru Szczecina.

Port w Trzebieży właśnie przywitał Dar Szczecina wraz z pozostałymi jednostkami. Jutro powinno się zjawić trochę więcej jednostek. Od godz. 18 będą tutaj również koncerty, jak i zaplecze piknikowe – wyjaśnia kapitan mariny Daniel Madziąg

Za nami trzeci, najdłuższy i ostatni etap regat z Mariehamn do Świnoujścia – dodaje kapitan Daru Szczecina Wojciech Maleika.

– Blisko 400 mil, które udało nam się przepłynąć z zawrotną jak na nas prędkością 8, 9, a czasami 10 węzłów, więc cały ten długi przelot przez prawie cały Bałtyk udało się zrobić w dwa dni. Jechaliśmy w czubie, wjechaliśmy szczęśliwi, załoga zadowolona – mówi kapitan Daru Szczecina.

Dar Szczecina 14-krotnie uczestniczył w The Tall Ships’ Races w latach 1976, 1984, 2004-2007, 2009-2013, 2017-2019. Triumfował w swojej klasie regat (klasa C, jachty współczesne bez spinakera) w roku 2006, 2010, 2012, 2013 i 2019. W 2013 i 2019 wygrał też klasyfikację generalną regat.

„Czeka nas mnóstwo atrakcji żeglarskich” – kapitan Daru Szczecina zaprasza mieszkańców Szczecina i turystów na finał Regat The Tall Ships Races.

– Będzie świetna impreza, będziemy się bawić wyborowo, bo i sukcesy i swoje miasto, a to ciągnie. Będziemy stali – jak i wszystkie jachty – po stronie Wałów Chrobrego. Zapraszamy obejrzeć nas i obejrzeć innych. Sporo żeglarskich atrakcji – obiecuje kapitan Daru Szczecina, Wojciech Maleika.

Oficjalne powitanie o godz. 9 rano na Wałach Chrobrego.

Dzisiaj do do Szczecina mają wpłynąć m.in. „ORP Iskra”, „Roald Amundsen” i „Fryderyk Chopin”.

żródło Radio Szczecin / fot. The tall ships races 2024

Zobacz podobne

Polskie porty łączą siły: Nowe porozumienie zmienia zasady gry

LK

Najdłuższy tunel drogowy w Polsce coraz bliżej. GDDKiA otrzymała miliardowe oferty

Daria Czaja

„Kapitan w spódnicy”, czyli historia kobiety, która przecierała szlaki na morzach

Daria Czaja

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie