Sezon żeglarski w pełni, a z uroków pływania korzysta coraz więcej osób. Niestety, wśród tych, którzy czerpią radość z wodnych przygód, nie brakuje tych, którzy lekceważą zasady bezpieczeństwa. Alkohol, choć często towarzyszy wodnym zabawom, może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Choć wiele osób zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw związanych z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu, niewielu sterników na wodzie ma świadomość, że również im grożą podobne konsekwencje. Ostatni weekend ujawnił problem w Szczecinie, gdzie patrolujący Odrę funkcjonariusze zatrzymali dwóch sterników — 38 latkę i 18 latka, którzy prowadzili łodzie będąc pod wpływem alkoholu.
Pomimo że w przypadku kierowania samochodem konsekwencje są dobrze znane — od wysokich mandatów po konfiskatę pojazdu — teraz także sternicy muszą być świadomi rosnących zagrożeń. Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad wprowadzeniem przepisów, które mogłyby skutkować przepadkiem jachtu czy motorówki dla pijanych sterników. Obecnie grozi im wysoka grzywna oraz utrata uprawnień do prowadzenia jednostek pływających.
Apelujemy, żeby bezpiecznie i z rozwagą jak najbardziej korzystać z tego co dają nam te akweny i z tego sprzętu, ale musimy tu zachować rozsądek i uwagę w trosce przede wszystkim o własne bezpieczeństwo – powiedziała nadkom. Anna Gembala, KMP w Szczecinie
Niestety, tragiczne statystyki są alarmujące. Od początku sezonu w Polsce utonęło już 89 osób, z czego 11 w naszym regionie. Alkohol i inne używki, brawura oraz przecenianie własnych umiejętności pozostają głównymi przyczynami tych tragedii. Służby apelują o rozsądek i rozwagę, przypominając, że alkohol i woda to niebezpieczne połączenie, niezależnie od tego, czy jesteśmy za sterem, czy w wodzie.
Źródło: TVP3 Szczecin Fot.: Getty Images