Zaczynają się prace przygotowawcze do odzyskania plaży w Orłowie, która zniknęła po sztormach ostatniej zimy. Pojawiły się już charakterystyczne rury, które podczas refulacji w Sopocie szybko zostały zaanektowane jako miejsce piknikowe dla mieszkańców i turystów.
Zgodnie z planem refulacja orłowskiej plaży potrwa przez niemal cały czerwiec. Jeśli pogoda nadal będzie kapryśna, prace mogą nawet przedłużyć się na początek wakacji. Efektem będzie ponad 1 km szerokiej plaży od molo w Orłowie w kierunku Sopotu.
Długie rury są niezbędne, bo piasek trafi na plażę aż z toru podejściowego wewnętrznego w Porcie Północnym. Tym samym upieczone zostaną dwie pieczenie na jednym ogniu: wejście do portu zostanie pogłębione, a brzeg w Orłowie zabezpieczony.
Na plaży w Orłowie będą też mogli spiec się wszyscy spragnieni słońca. Wszystko wpisuje się w projekt modernizacji układu falochronów w Porcie Północnym w Gdańsku.
W sumie na plażę w Orłowie trafić ma ok. 250 tys. m sześc. piasku. Po zakończeniu prac – w zależności od miejsca – poszerzona plaża powinna mieć od 70 do 80 m szerokości. Cała inwestycja kosztować będzie ok. 4,5 mln zł.
Ostatni raz plaża w Orłowie poszerzana była w 2020 r. Dziś nie ma po niej śladu. Czy jej poszerzanie nie jest więc syzyfową pracą i wyrzucaniem pieniędzy w morze? Efekt na lata ma dać dopiero inna inwestycja – podwodne progi.
– W celu zwiększenia „żywotności” plaży w Orłowie w przyszłości planowana jest budowa progów podwodnych, mających za zadanie częściowe wygaszanie energii, z jaką fale uderzają o brzeg. W ubiegłym roku wykonano analizę falowania i ruchu rumowiska. W 2022 r. planujemy rozpocząć badania geotechniczne oraz opracować koncepcję projektową. Dopiero koncepcja wskaże nam kształt, liczbę oraz najkorzystniejszą lokalizację progów – mówi Magdalena Kierzkowska.

źródło https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zaczyna-sie-odzyskiwanie-plazy-w-Orlowie-n167556.html#tri / fot.shutterstock