Poza macierzystym portem spędzili 57 dni, w tym czasie pokonali dystans 12 tys. mil morskich, odwiedzili cztery porty i zużyli 260 t paliwa – okręt szkolny ORP „Wodnik” wrócił właśnie z rejsu do Ameryki. Na jego pokładzie praktyki odbywali podchorążowie Akademii Marynarki Wojennej.
Po prawie dwóch miesiącach rejsu do macierzystego portu w Gdyni powrócił ORP „Wodnik” i jego załoga. Za nimi żegluga po morskich i oceanicznych akwenach, wizyty w zagranicznych portach, a przede wszystkim doskonalenie trudnego morskiego rzemiosła. Udział w praktyce wzięli polscy, katarscy i kuwejccy podchorążowie, dla których był to pierwszy, tak długi rejs.
Okręt przeszedł kilkanaście tysięcy mil morskich po trasie Morze Bałtyckie – Morze Północne – Ocean Atlantycki – Kanał Angielski – Morze Bałtyckie, odwiedzając porty w Portugali (Funchal), Stanach Zjednoczonych (Miami, Nowy Jork ) i Kanadzie (Halifax).
Polscy i katarscy podchorążowie z Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego odbyli praktykę nawigacyjno-astronomiczną. Mieli okazję wykorzystać wiedzę zdobytą zwłaszcza na zajęciach z astronawigacji, gdzie uczyli się między innymi wyznaczać pozycję okrętu przy pomocy ciał niebieskich. Ponadto przeszli szkolenie wachtowe i pozawachtowe z uwzględnieniem takich przedmiotów jak: nawigacja morska, astronawigacja, okrętowe urządzenia nawigacyjne, radionawigacja, meteorologia i oceanografia oraz wiedza okrętowa.
Natomiast podchorążowie z Polski i z Kuwejtu studiujący na Wydziale Mechaniczno-Elektrycznym, czyli przyszli mechanicy okrętowi zaliczyli praktykę specjalistyczną. Zapoznali się z różnymi urządzeniami okrętowymi, ich obsługą i dokumentacją, a także pełnili wachty morskie w siłowniach okrętowych. Ponadto, poznali zagadnienia dotyczące dowodzenia działem okrętowym.
W ramach rejsu podchorążowie przeszli szkolenie ratownicze, a polscy podchorążowie zgodnie z tradycją marynarską dostąpili zaszczytu udziału w chrzcie morskim.
Po wejściu okrętu do portu, na załogę, kadrę oraz podchorążych czekały utęsknione rodziny.
ORP „Wodnik” wszedł do służby 45 lat temu. Okręt ma niemal 73 m długości i wyporność 1745 t. Do tej pory na jego pokładzie praktyki odbyło ponad 3 tys. przyszłych oficerów sił morskich. Wśród nich przytłaczającą większość stanowili rzecz jasna podchorążowie z Polski, ale byli też studenci z krajów arabskich, Bułgarii, Rumunii czy Ukrainy. W 1991 roku „Wodnik” wziął udział w operacji „Pustynna burza”. W Zatoce Perskiej działał jako okręt szpitalno-ewakuacyjny.

źródło/ fot.: Polska-zbrojna/amw gdynia