Polski Portal Morski
Aktualności Bezpieczeństwo Ważne

KE przedstawi plan odejścia od rosyjskich paliw kopalnych

Ze zaktualizowanego we wtorek kalendarza prac Komisji Europejskiej wynika, że 6 maja instytucja ta przedstawi plan odejścia od rosyjskich paliw kopalnych do 2027 r. Chodzi o „mapę drogową” w ramach programu RePower EU, który został uruchomiony po pełnowymiarowej napaści Rosji na Ukrainę i pierwotnie zakładał odstąpienie od dostaw rosyjskich surowców do końca dekady.

Rzeczniczka KE Anna-Kaisa Itkonen poinformowała we wtorek, że częścią planu będzie wygaszenie także importu rosyjskiego gazu skroplnego (LNG) do UE.

Do przedstawienia „mapy drogowej” w ciągu pierwszych 100 dni urzędowania zobowiązała się KE, która zainaugurowała nową kadencję w grudniu 2024 r. Gdy wyznaczony termin minął, spekulowano, że organ wykonawczy UE może w ogóle zrezygnować z tego planu z uwagi na toczące się rozmowy między Stanami Zjednoczonymi i Rosją.

Komisarz ds. energii Dan Joergensen powiedział jednak, że negocjacje te nie miały wpływu na opóźnienia planów KE. Jak mówił dziennikarzom, gdyby odstąpienie od importu paliw kopalnych z Rosji było łatwe, „zrobilibyśmy to po prostu trzy lata temu”. Według Joergensena KE w swoim planie musi również wziąć pod uwagę stanowisko państw członkowskich UE, które „zostaną w największym stopniu, bezpośrednio dotknięte całkowitym odcięciem rosyjskiego gazu”.

Komisarz zwracał też uwagę, że płacenie Kremlowi za surowce napędza rosyjską machinę wojenną. UE wydała – co podkreślał – „więcej pieniędzy w Europie na zakup rosyjskich paliw kopalnych i energii, niż dała Ukrainie w formie pomocy i dotacji” w tym samym okresie. Według niego „wydaliśmy kwotę równą kosztowi 2400 nowych myśliwców F-35”.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreśliła pod koniec marca, że pozostaje zobowiązana do uniezależnienia UE od rosyjskich surowców. Według niej niepewność związana z importem napędza ceny, co z kolei zagraża konkurencyjności Europy, w której energia kosztuje dużo więcej niż w USA i Chinach.

Von der Leyen uznała, że sposobem na obniżenie cen energii jest przejście na energię niskoemisyjną, czyli jądrową i odnawialną.

O ile w UE od lat promowany jest rozwój odnawialnych śródeł energii (OZE), o tyle w unijnych instytucjach do tej pory unikano podejmowania kwestii energii jądrowej ze względu na różnice w podejściu krajów członkowskich do tego zagadnienia. Sama KE zaznaczała, że jest w tej kwestii „neutralna technologicznie”, co oznacza, że decyzję o tym, skąd dostarczać nośniki energii podejmuje samodzielnie każdy kraj członkowski.

KE podkreśla, że za sprawą RePower EU – uruchomionego w maju 2022 r. programu uniezależniania się Unii od rosyjskich paliw kopalnych – udział rosyjskiego gazu ziemnego, zarówno przesyłanego rurociągami, jak i transportowanego w postaci skroplonej (LNG), w dostawach tego surowca do UE spadł z 45 proc. w 2021 r. do 15 proc. w 2023 r.

W 2024 roku import ten znowu zaczął rosnąć. Według badania think tanku energetycznego Ember dostawy gazu do UE wzrosły o 18 proc. Natomiast w lutym br. UE importowała średnio 74,3 mln metrów sześciennych rosyjskiego LNG dziennie, co oznacza wzrost o 11 proc. w porównaniu ze styczniem. To oznacza, że – jak podał think tank – trend ten utrzyma się w 2025 r.

Program RePower EU w 2022 r. zakładał m.in. poszukiwanie nowych dostawców energii na świecie, przyspieszenie procesu wydawania pozwoleń na OZE, wprowadzenie obowiązku magazynowania gazu i możliwość jego wspólnych zakupów.

źródło: PAP

fot. Pixabay / Pexels (domena publiczna)

Zobacz podobne

Port Szczecin obsługuje jednostki typu Panamax

LK

Sezon żeglugowy rozpoczęty. WIR wspiera żeglarzy [WIDEO]

Daria Czaja

Straż Graniczna zatrzymała łódź rybacką z Mrzeżyna. Wykryto rażące uchybienia

Paulina Ledzinska

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie