Firmy działające w sektorze morskiej energetyki wiatrowej zmagają się z rosnącym deficytem wykwalifikowanych pracowników. Zwraca na to uwagę w podcaście „Polska Morska” Jakub Manicki z Klastra Optymalizacji Energii przy Północnej Izbie Gospodarczej i wskazuje potrzebę zmian.
Jak zauważa ekspert, zapotrzebowanie na kadry jest olbrzymie i będzie tylko rosło.
– Miałem okazję w czwartek rozmawiać z przedstawicielem holenderskiej firmy zrzeszonej w klastrze Linked by Offshore Wind. To organizacja, która działa w interesie 19 firm i chcę eksplorować rynek Polski i krajów nadbałtyckich. Mają oczywiście olbrzymie doświadczenie, bardzo duże kompetencje, ale mają jeden wspólny problem. Ciągle brakuje im kadr, brakuje im ludzi, brakuje im tych kompetentnych ludzi, dzięki którym będą w stanie spełnić rosnący popyt na ich usługi.
Manicki podkreśla, że Polska ma szansę stać się ważnym centrum szkoleniowym i dostawcą wyspecjalizowanych pracowników dla branży offshore. Kluczowe jest jednak odpowiednie przygotowanie młodzieży i zachęcanie ich do wyboru kierunków technicznych.
– Mówimy o biznesie wartym setki miliardów złotych, który będzie tutaj rozwijany przez następne kilkanaście, kilkadziesiąt lat – podkreśla członek PIG.
Ekspert zwraca uwagę na konieczność kształcenia zawodowego już na poziomie szkół średnich.
– Mówimy o uświadamianiu dzieci w szkołach podstawowych, że warto wybrać kierunki techniczne, czy szkoły techniczne czy szkoły zawodowe, w których będą nabierali takich kompetencji.
W tym celu podejmowane są już pierwsze kroki. Manicki wspomina o rozmowach prowadzonych z przedstawicielami jednego z zachodniopomorskich techników. Mowa o Zespół Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Zawodowego w Świdwinie, gdzie uczęszcza około 1 200 uczniów. Szkoła ma stać się zapleczem kształcącym kadry między innymi dla branży offshore wind.
Ekspert wspomina również szczecińskie centrum szkoleń Offshore Vulkan Training Center, które od lat jest renomowanym międzynarodowym centrum szkoleń. Ponadto niedawno rozpoczętej inwestycję budowy Centrum Szkoleń Offshore w Gdańsku
Przyszłość jest w offshore – teraz czas na działania
Branża offshore to nie tylko operatorzy i monterzy turbin wiatrowych, ale także mechanicy, elektrycy, inżynierowie i menadżerowie.
– Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zrobiło bardzo dużą pracę, żeby zdiagnozować te zawody. Jest tam kilkadziesiąt zawodów, które będą w branży morskiej energetyki wiatrowej lokalnie potrzebne – wskazuje Jakub Manicki.
Aby zapewnić stabilne zaplecze kadrowe, konieczna jest współpraca na wielu poziomach – od władz wojewódzkich, przez organizacje otoczenia biznesu, po szkoły i uczelnie.
Musimy zintensyfikować te działania po to, żeby dać młodym ludziom z naszego regionu szansę zaistnienia w branży, która jest największą szansą rozwojową dla naszego regionu.
Branża offshore to nie tylko nowoczesna energetyka, ale także kluczowy motor napędowy gospodarki. W 2024 roku projekty takie jak Baltica 2 i 3 uzyskały komplet pozwoleń, a Polska planuje zainwestować 144,2 miliarda euro w budowę prawie 18 GW mocy na Bałtyku. Komisja Europejska szacuje, że do końca dekady liczba miejsc pracy w europejskim sektorze energetyki wiatrowej wzrośnie do 900 tysięcy.
fot. Igor Kardasov