Polski Portal Morski
Aktualności Polska Morska TV Porty Ważne

Czy polskie porty powinny działać razem zamiast konkurować?

Polskie porty zamiast współpracować, często rywalizują ze sobą, tracąc szansę na realną konkurencję z zagranicznymi ośrodkami. Zdaniem prezesa Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg, Artura Lijewskiego, czas na zmianę podejścia – „zamiast wewnętrznych podziałów, powinniśmy budować wspólną strategię i wzmacniać swoją pozycję na Bałtyku”.

Czy polskie porty mogą mówić jednym głosem?

Zdaniem ekspertów problem podziałów i rywalizacji między polskimi portami można rozwiązać poprzez wspólne planowanie i współpracę na poziomie strategicznym.

— Musimy skupić się na wspólnych celach i nie pozwolić, by małe różnice blokowały rozwój. Tylko działając razem, możemy być realną konkurencją dla portów w innych krajach – mówi Prezes Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg, Artur Lijewski.

Przyszłość pokaże, czy decydenci będą w stanie wypracować rozwiązania, które połączą potencjał wszystkich portów w jedną silną, konkurencyjną sieć.

W dobie globalizacji i rosnącej konkurencji ze strony niemieckich, skandynawskich czy holenderskich portów, polskie ośrodki morskie powinny szukać synergii, a nie rywalizacji.

— Nie powinniśmy konkurować i tworzyć sztucznej rywalizacji na polskim wybrzeżu. Zamiast tego powinniśmy działać razem, by stać się realnym konkurentem dla portów w innych krajach bałtyckich – dodaje

Dalsza część artykułu pod materiałem filmowym.

Jednym z problemów polskiej gospodarki morskiej jest wielodecyzyjność i skomplikowana struktura zarządzania. Porty często podlegają różnym podmiotom – samorządom, spółkom publicznym, Skarbowi Państwa, a czasem również prywatnym inwestorom. To sprawia, że podejmowanie najważniejszych decyzji często się przeciąga, a działania są nieskoordynowane.

— Zbyt wiele podmiotów musi spotkać się przy jednym stole, by podjąć jakąkolwiek decyzję. To spowalnia działania i prowadzi do sytuacji, w której porty zamiast działać wspólnie, tracą czas na wewnętrzne przepychanki – komentuje Lijewski.

Według Artura Lijewskiego rozwiązaniem byłoby wypracowanie wspólnej strategii, w której polskie porty nie dublowałyby swoich działań, ale uzupełniały się i wzmacniały swoje mocne strony.

Kołobrzeg jako przykład portu wielofunkcyjnego

Port w Kołobrzegu pokazuje, że można znaleźć balans między działalnością przeładunkową a funkcjami turystycznymi i logistycznymi.

— Udało nam się zbudować port, który nie rywalizuje z największymi ośrodkami, ale tworzy niszę i pełni funkcję wspierającą. Dzięki temu zamiast konkurować, uzupełniamy system transportowy i gospodarczy Polski – zaznacza prezes.

Kołobrzeg rozwija zarówno infrastrukturę przeładunkową, jak i projekty skierowane do turystów, takie jak budowa food hallu czy parkingu wielopoziomowego. Tego typu zróżnicowane inwestycje sprawiają, że port staje się stabilniejszy finansowo i bardziej odporny na kryzysy rynkowe.

fot: Zarząd Portu Morskiego Kołobrzeg

Zobacz podobne

Polskie porty łączą siły: Nowe porozumienie zmienia zasady gry

LK

Najdłuższy tunel drogowy w Polsce coraz bliżej. GDDKiA otrzymała miliardowe oferty

Daria Czaja

„Kapitan w spódnicy”, czyli historia kobiety, która przecierała szlaki na morzach

Daria Czaja

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie