Rok 2024 okazał się trudnym, ale jednocześnie pełnym dynamicznych zmian okresem dla polskiej branży turystycznej. Chociaż turystyka przyjazdowa zanotowała spadki w niektórych regionach, to inne sektory i lokalizacje odnotowały wzrosty, szczególnie dzięki dostosowywaniu się lokalnych przedsiębiorców do nowych warunków oraz efektywnym kampaniom promocyjnym.
Spadek zainteresowania ze strony turystów zachodnich
Katarzyna Turosińska, członek zarządu Polskiej Izby Turystyki, podkreśla, że mijający rok nie był łatwy dla turystyki przyjazdowej:
– Niestety, to nie był dobry rok dla tak zwanej turystyki przyjazdowej. Odnotowano spadek zainteresowania naszym krajem, jeśli chodzi na przykład o turystów niemieckich czy hiszpańskich. Przyczyny możemy upatrywać w toczącej się wojnie na Ukrainie. Z tego też powodu największy spadek odnotowały regiony Polski Wschodniej – zaznacza Turosińska.
Sukcesy w kampaniach promocyjnych
Z drugiej strony, odpowiednio przeprowadzone działania promocyjne przyniosły wymierne efekty. Szczególnym sukcesem okazała się kampania skierowana do naszych południowych sąsiadów:
– Widzimy pozytywne skutki prowadzonej kampanii promocyjnej u naszych południowych sąsiadów. Widać wyraźne zainteresowanie Czechów i Słowaków przyjazdami do Polski. Szczególnie upodobali sobie rejon Morza Bałtyckiego i polskie plaże – mówi Katarzyna Turosińska.
Dodatkowo, rosnącą popularność polskich gór odnotowano wśród turystów z Bliskiego Wschodu, którzy coraz częściej wybierają Zakopane i Tatry jako swoje miejsce wypoczynku:
– Lokalni organizatorzy turystyki szybko dostosowali się do wymagań nowych klientów i dzięki temu wzbogacili swoją ofertę – zauważa ekspertka.
Klimat sprzyja dłuższemu sezonowi
Stałe ocieplenie klimatu miało również pozytywny wpływ na wydłużenie sezonu turystycznego w Polsce. Ciepła jesień przyciągnęła wielu turystów nad Bałtyk, na Mazury czy na spływy kajakowe polskimi rzekami.
Coraz większą popularnością cieszą się także city breaki, czyli krótkie wizyty w dużych miastach. Dzięki rozwijającej się siatce połączeń lotniczych oraz wzbogacanej ofercie turystycznej miast, trend ten stale się rozwija.
Wyzwania i trudności – skutki powodzi
Sezon 2024 przyniósł także wyzwania związane z tragicznymi skutkami powodzi w Polsce południowo-zachodniej. Region ten zmagał się z masowymi odwołaniami rezerwacji i obawą turystów przed przyjazdem.
– Na szczęście wspólne działania różnych organizacji turystycznych oraz ministerstwa niwelowały negatywne skutki. Trzeba jednak pamiętać, iż wielu przedsiębiorców z dziedziny turystyki straciło na pewien czas możliwości funkcjonowania. Dla nich ten sezon z pewnością był stracony – podkreśla Katarzyna Turosińska.
Wnioski na przyszłość
Eksperci są zgodni, że polski rynek turystyczny wymaga ciągłego i długofalowego promowania kraju za granicą, aby odbudować zaufanie zagranicznych turystów. – Należy zadbać o powrót turystów zagranicznych i stworzyć swego rodzaju focus na Polskę. Rynek musi żywo reagować na wszelkie potrzeby i starać się im sprostać – podsumowuje Turosińska.
Rok 2024 pokazał, że polska turystyka jest elastyczna i gotowa na zmiany, ale jednocześnie wymaga dalszego wsparcia oraz innowacyjnych działań, aby wykorzystać swój pełny potencjał. Wyzwania takie jak zmiany klimatyczne, wojna w Ukrainie czy klęski żywiołowe będą nadal stanowiły test dla sektora w nadchodzących latach.