Kolejna ciepła zima w regionie oznacza pełne ręce roboty pracowników Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”.
Gdy zimy były srogie, armatorzy obawiali się remontować statki, bo lód mógł uszkodzić powłoki malarskie.
To się zmieniło – mówi Amaren da Roy z Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia.
– Od początku roku cały czas działamy. Już w tym tygodniu pływają trzy jednostki pływają i cały czas mamy dużo roboty. Remontowy biznes jest, jak sinusoida, raz jest dużo, a raz mało. My staramy się tę sinusoidę spłaszczyć – podkreśla Amaren da Roy
Stocznia czeka na ukończenie budowy nowego doku, dzięki któremu będzie możliwe między innymi remontowanie: promów typu ro-pax eksploatowanych w rejonie Morza Bałtyckiego i Północnego, jednostek specjalistycznych, takich jak np. do przewozu propylenu i polipropylenu oraz zapewnienie możliwości obsługi i naprawy jednostek wpływających do Portu Szczecin – Świnoujście.
Nowego dok nr 8 będzie miał długość całkowitą-ok. 235,6 m i szerokość zewnętrzna -47,3 m, nośność doku wynosić będzie ok. 27000 ton..
źrodło Radio Szczecin/ fot. MSR Gryfia